inhire.ioBlogPraca w ITDziałamy głównie w projektach greenfieldowych, w których projektujemy rozwiązania od podstaw

Działamy głównie w projektach greenfieldowych, w których projektujemy rozwiązania od podstaw

Praca w IT
27/05/2021

Inwedo to software house specjalizujący się w tworzeniu dedykowanych rozwiązań informatycznych dla firm. O technologiach, projektach, a przede wszystkim zespole w Inwedo opowiedział nam Grzegorz Izydorczyk, Head of Technology.

“Angażujemy się głównie w projekty greenfieldowe, w których możemy projektować rozwiązanie od podstaw”.

Jak trafiłeś do Inwedo?

Z Krzysztofem, jednym z dwóch Founderów, znamy się jeszcze z liceum i studiów. Dołączyłem do ekipy kilka lat temu i od tamtej pory wsiąkłem w atmosferę Inwedo.

Z jakich technologii korzystacie w Inwedo? Czy jesteście na bieżąco w najnowszymi trendami i w jaki sposób wykorzystujecie je w bieżącej pracy? Czy zdarzają się klienci, którzy wybierają starszą technologię lub przeciwnie – prą do nowinek bez opamiętania? 😉

Zdecydowaną większość projektów realizujemy w stacku technologicznym .NET Core oraz Angular, ale silnie spoglądamy także w kierunku node.js, react.js czy vue.js.

Wybór stosowanych technologii staramy się jednak dostosować do potrzeb klientów. Począwszy od frameworków poprzez konkretne biblioteki, architektury, kończąc na wzorcach projektowych. Każdy z realizowanych przez nas projektów jest unikalny i szyty na miarę. Dzięki temu udaje nam się być krok przed oczekiwaniami i nie oglądamy się na ograniczenia wynikające z zastosowanych rozwiązań.

To projekty wewnętrzne pozwalają nam rozwijać wachlarz stosowanych rozwiązań. Zależy nam, abyśmy mogli wdrażać je w projektach biznesowych. Kiedy rozpoczynamy nowy projekt, mamy na ogół pełną swobodę w doborze rozwiązań. W przypadku projektów długofalowych każdy nowy sprint staramy się traktować jako mikro-projekt. Jesteśmy też w stanie dobrze wdrażać nowe podejścia i zachować spójność projektu – stosujemy metodologie, takie jak Domain Driven Design; budujemy też rozwiązania w architekturze mikroserwisowej lub modularnego monolitu.

Co cenisz sobie najbardziej we współpracy z Inwedo?

Przede wszystkim atmosferę pracy i zespół. Ważne jest dla nas, żeby czuć się swobodnie i dobrze. Jako zgrany zespół możemy czerpać z własnych doświadczeń i indywidualnego spojrzenia na dany problem. Pomysły każdego z nas, niezależnie od doświadczenia, są brane pod uwagę i mają realny wpływ na finalny kształt realizowanego projektu.

Jak wygląda proces wytwarzania software’u w Waszej firmie?

Bardzo duży nacisk kładziemy na kontakt całego zespołu z klientem i budowanie wzajemnej relacji. Proces wytwarzania oprogramowania rozpoczynamy od warsztatów Discovery (można to dla uproszczenia nazwać “burzą mózgów”).

Uczestniczy w nich zespół i reprezentacja po stronie Klienta. Podczas warsztatów Klient omawia swoje pomysły, a my staramy się zrozumieć potrzeby i motywacje. Dzięki temu zespół jest w stanie zaprojektować rozwiązanie szyte na miarę i celnie zaadresować sedno problemu.

Realizację projektu dzielimy na 2-3 tygodniowe sprinty, w czasie których analizujemy, przygotowujemy i weryfikujemy kolejne funkcjonalności. Całość procesu przebiega w duchu continuous development. Każdy sprint kończy krótka prezentacja pozwalająca zbierać na bieżąco feedback.

Jaki rodzaj projektów dominuje w Inwedo? (greenfieldowe, “naprawianie” po poprzednikach, dorabianie nowych funkcji do tego, co już jest)

Zdecydowanie najbardziej preferujemy projekty greenfieldowe, w których możemy nie tylko koncentrować się na realizacji technicznej, ale również wspólnie z klientem projektować rozwiązanie od podstaw. Dlatego taki nacisk kładziemy na bezpośredni kontakt z klientem i zrozumienie jego perspektywy.

Dzięki szczegółowemu zdefiniowaniu  potrzeb i motywacji, niejednokrotnie udawało nam się wspólnie z klientem wypracować bardziej adekwatne rozwiązanie niż to, od którego pierwotnie wychodziliśmy.

Czy czujesz, że osoby w Twoim zespole i w ogóle w Inwedo mają wpływ na rozwój i kierunek firmy? Jak to się objawia?

Zdecydowanie! Zawsze uważaliśmy, że pomysły i praktyki, które sami proponujemy, mają większą szansę realizacji, niż podejścia narzucane z góry, do których ktoś każe nam się dostosować.

Tak jak wspomniałem wcześniej, zależy nam na kontakcie każdego członka zespołu z klientem– tak, aby mógł aktywnie nadawać kształt produktowi już na etapie projektowania. Bardzo często nasze pozaprogramistyczne pasje pozwalają nam spojrzeć na dany problem z innej perspektywy, a dzięki pracy zespołowej jesteśmy w stanie efektywniej proponować rozwiązania.

“Wykazywalibyśmy się ignorancją, gdybyśmy nie dopuszczali do siebie możliwości, że gdzieś tam może być zupełnie inna ścieżka (…)”.

Czy wyróżniłbyś z zespołu kogoś, z kim współpraca przynosi Ci szczególną przyjemność, rozwój, wiedzę?

Nie potrafię wymienić takiej jednej osoby. Każdy w Inwedo jest wyjątkowy i każdego cenię. Różnimy się między sobą doświadczeniem (nie tylko branżowym), czy realizowanymi projektami, co powoduje, że możemy czerpać inspirację, wiedzę i umiejętności od siebie nawzajem.

Przez lata swojej pracy nauczyłem się zachowywać otwarty umysł na różne rozwiązania tego samego problemu. Myślę, że nigdy nie ma jednej słusznej drogi prowadzącej do celu. Wykazywalibyśmy się ignorancją, gdybyśmy nie dopuszczali do siebie możliwości, że gdzieś tam może być zupełnie inna ścieżka, która pozwala nam osiągnąć oczekiwany cel szybciej, prościej czy też po prostu w mniej kosztowny sposób.

Często pewność siebie, wynikająca z naszej wiedzy i doświadczenia, utrudnia nam poszukiwania innych dróg. I dlatego praca z każdym w Inwedo daje mi dużo radości i poszerza moje postrzeganie technologii.

Jak wygląda rekrutacja do Inwedo z perspektywy CTO? Jakie kompetencje i umiejętności cenisz najbardziej?

Do Inwedo poszukujemy każdego, kto ceni sobie dobrą atmosferę, nie boi się wyzwań i jest otwarty na nowe rozwiązania. W tej chwili poszukujemy osób z doświadczeniem w branży, ale w przyszłości chcielibyśmy poszerzyć spektrum. Najbardziej cenię sobie otwarty umysł, chęć do nieustannego rozwoju i dociekliwość.

Trendy, dobre praktyki i standardy zmieniają się szybko. Jeśli nie chcemy zostawać w tyle, musimy poszerzać swoje kompetencje i poszukiwać innych (niekoniecznie nowych) rozwiązań utartych problemów. Dociekliwość jest według mnie szczególnie istotna.

Bardzo łatwo znajdziemy trzy lub cztery sposoby na rozwiązanie swojego problemu, ale nasz wybór powinien być uzależniony od konkretnej sytuacji i kontekstu. Jeśli będziemy próbować zrozumieć, dlaczego dane rozwiązanie jest lepsze czy gorsze, nasza finalna decyzja będzie bardziej trafiona.

W jaki sposób dbacie o rozwój poszczególnych osób w Twoim zespole?

Z jednej strony sposób realizacji projektów pozwala każdemu z nas nieustannie się rozwijać i poszerzać wachlarz swoich umiejętności. Z drugiej strony – jesteśmy otwarci na to, co każdy z nas preferuje i w czym chce się rozwijać. Chcemy według  tego klucza dzielić obowiązkami, a nie narzucać czy przydzielać konkretne zadania.

Staramy się też, aby każdy z nas miał swojego opiekuna, który pokieruje indywidualnym rozwojem. Obecnie taką rolę pełnią Tech Leadzi opiekujący się danymi projektami.

“Myślę, że jednym z nadchodzących wyzwań będzie dostosowanie i optymalizacja stosowanych przez nas metodologii, tak aby wyjść naprzeciw zmianom na rynku”.

Które z nadchodzących zmian technologicznych oraz społeczno–biznesowych będą Twoim zdaniem najbardziej wpływać na biznes Inwedo oraz w jaki sposób?

Jednym z takich zagadnień są coraz bardziej popularne platformy Low-Code / No-Code. Pozwalają one w prosty sposób budować prototypy rozwiązań (poprzez wykorzystanie predefiniowanych komponentów), np. w celach weryfikacji hipotez biznesowych. Technologie te nie zastąpią jednak budowania dedykowanych integracji czy realizacji autorskich algorytmów.

Myślę, że jednym z nadchodzących wyzwań będzie dostosowanie i optymalizacja stosowanych przez nas metodologii, tak aby wyjść naprzeciw zmianom na rynku.

Sprawdź aktualne oferty pracy w Inwedo 

Czytaj takżePraktyczny podcast o EB i rekrutacji IT – rozmowy bez cenzury