inhire.ioBlogPraca w ITJak wyglądają początki w branży IT po ukończeniu stażu w Asseco? Historia Jakuba Adlera

Jak wyglądają początki w branży IT po ukończeniu stażu w Asseco? Historia Jakuba Adlera

Praca w IT
04/05/2022

Program stażowy to często dopiero początek przygody z pracą w branży IT. O swoich wspomnieniach i pierwszych miesiącach pracy, opowiedział nam były uczestnik programu stażowego Asseco Starter – Jakub Adler, który obecnie pracuje jako Full Stack Developer w Asseco Poland.

Jakub, brałeś udział w programie stażowym Asseco, jakie perspektywy rozwoju dał Ci udział w stażu?

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że w momencie rozpoczęcia stażu byłem studentem automatyki i robotyki (jednej z lepszych w kraju, ale jednak informatyka to nie była 😊). Powodowało to, że co prawda technicznie potrafiłem programować w C++, aczkolwiek miałem nikłe pojęcie np. o bardziej zaawansowanej algorytmice czy dobrych praktykach programistycznych.

Asseco Starter umożliwił mi, nie tylko nadgonienie zaległości w porównaniu do rówieśników po informatyce, ale i pozwolił mi poznać technologie, których zupełnie wcześniej nie znałem, jak np. Spring czy Angular. Z tego powodu w ciągu 3 lat ze stażysty stałem się, jak to lubię nazywać „Ultra Full Stack Developerem”, gdyż oprócz klasycznego backend + frontend (u mnie to Spring + Angular) korzystam jeszcze na co dzień z C++. Mało? 😊 Do tego MainFrame, Camunda oraz opiekowanie się nowymi pracownikami w zespole (w tym kolejnymi generacjami „Starterowców”). Myślę, że to dobrze pokazuje jakie perspektywy dla stażysty daje Asseco Starter.

Jak wspominasz tę naukę? Czy trudno było go ukończyć?

Proces nauki w bardzo dużym stopniu zależy od zespołu, do jakiego się trafi oraz opiekuna stażu (w Asseco zwanego „buddym”). I mówiąc szczerze, nie mogłem lepiej trafić w obu tych przypadkach. Trafiłem do zespołu, gdzie byłem zdecydowanie najmłodszym pracownikiem (w momencie zatrudniania różnica wieku między mną a drugą najmłodszą osobą była większa niż 10 lat).

Mimo tego świetnie udawało mi się komunikować z koleżankami i kolegami. Gdy potrzebowałem pomocy to zawsze znalazł się ktoś chętny do pomocy. Dużą rolę w tempie postępów odegrał mój opiekun stażu, który zawsze dbał o nowe wyzwania dla mnie, a jednocześnie pomagał mi, gdy nie byłem w stanie pójść dalej (jeśli to czytasz Marku to bardzo Ci za wszystko dziękuję!). Naukę wspominam świetnie, a ukończenie programu stażowego nie było bardzo trudne, tylko bardzo przyjemne i rozwojowe 😊

Z perspektywy obecnych doświadczeń, czy program stażowy to dobry pomysł na rozpoczęcie kariery w IT?

Dla studenta (szczególnie kierunków pokrewnych do informatyki) najlepszy.

Przeczytaj także – Program stażowy to dobra okazja do rozpoczęcia kariery w IT

Zdecydowałeś się po programie stażowym dalej pracować w Asseco, co przyciągnęło cię do tej firmy?

Owocowe poniedziałki, rozpoznawalna firma, piłkarzyki i Multisport. Nie no, bez żartów. Tak na poważnie to atrakcyjne wynagrodzenie i zespół, w którym pracowałem 😊

Program stażowy to dopiero początek nauki dla specjalistów IT, jak wyglądała Twoja dalsza nauka w Asseco? Jak wspominasz swoje początki pracy po ukończeniu stażu?

Po zakończeniu stażu zostałem wewnątrz zespołu wybrany do nauczenia się Angulara. Dzięki temu dosyć szybko musiałem stawić czoła pisaniu praktycznie od zera, aplikacji frontendowej typowo dla klienta. Tego typu doświadczenie jest moim zdaniem najcenniejsze. Co prawda po jakimś czasie udało się zatrudnić dwóch znakomitych programistów Angulara aczkolwiek był okres, w którym zdecydowaną większość zadań „na froncie” realizowałem osobiście.

To pozwoliło mi  w znacznym stopniu usamodzielnić się i nabrać własnego punktu widzenia na niektóre rozwiązania, ponieważ nie miałem w projekcie tysięcy linii kodu, na których mógłbym się wzorować. Taka ścieżka rozwoju umożliwiła mi dłuuugie dyskusje z kolegami nt. rozwiązań technicznych.

Czym się obecnie zajmujesz w Asseco?

Obecnie rozwijam i utrzymuję szeroko pojęty wewnętrzny system ZUS-u. Składa się na niego stara część, napisana w C++ oraz nowa, automatyzująca, w Javie i Angularze. Oba te fragmenty ściśle ze sobą współpracują, co niejako wymusza na programistach chociaż minimalną znajomość wszystkich wykorzystywanych w systemie technologii. Tak się złożyło, że lepiej znam C++ i Angulara, niż Javę. Zlecenia, które nam się szykują, dadzą mi jeszcze okazję na poszerzenie swojej wiedzy.