inhire.ioBlogPraca w ITJak z Software Engineera zostaje się Team Leaderem?

Jak z Software Engineera zostaje się Team Leaderem?

Praca w IT
07/10/2021

Osoby zadowolone ze swojej pracy pracują lepiej – mówi Michał Guzek, R&D Team Leader w ABB, który opowiada nam o tym, jak został liderem zespołu w ABB, jak pracuje mu się w firmie, i z jakimi zadaniami się zmaga.

Michale, w ABB pracujesz jako R&D Team Leader, a wcześniej byłeś programistą. Jak wyglądała Twoja droga do kierownika?

Dołączyłem do ABB w 2017 r. na stanowisko głównego inżyniera oprogramowania. Niedługo potem zostałem Team Leaderem. To była dosyć typowa ścieżka kariery. Chciałem rozwijać się w tym obszarze i mi to umożliwiono.

Otwarta i szczera komunikacja z jasnym przedstawianiem swoich celów i oczekiwań jest dla mnie bardzo ważna. Moja odpowiedzialność się zmieniała, a ja coraz bardziej oddalałem się od technologii. Postanowiłem jednak, że zawsze będę realizować jakiś poboczny programistyczny projekt. To pozwala mi utrzymywać sprawność techniczną i nie odcinać się całkowicie od programowania .

Z czym wiązała się taka zmiana dla Ciebie?

Odkryłem zupełnie inny świat, w którym ważne są nie tylko umiejętności techniczne. To wspaniałe wyzwanie i okazja do tego, żeby się rozwijać. Wcześniej starałem się zrozumieć, jak działa maszyna. Teraz uczę się tego, jak pracuje ludzki mózg, a to oczywiście o wiele bardziej złożona i ciekawa kwestia.

Czy znasz jeszcze inne podobne przykłady przebranżowienia się w ABB?

Znam sporo bardziej radykalnych zmian w karierze. Mamy inżynierkę wymagań, która wcześniej pracowała w BHP. Z kolei kolega, który wcześniej rekrutował dla nas pracowników, zatrudnił się u nas. Bardzo zależy nam na naszych pracownikach, dlatego pomagamy w takich zmianach w karierze, np. dofinansowaliśmy studia podyplomowe testerowi, który chciał rozwijać się  w data science. Jest z nami do teraz.

Co ciekawe, jako ABB zajmujecie się także branżą morską i tworzycie oprogramowania i usługi skierowane do operatorów flot. kapitanów statków i nie tylko. Jakie konkretnie są projekty?

Tak, ABB realizuje projekty dla przemysłu morskiego, i to do tego w Krakowie! Nasze rozwiązania pływają na wszystkich oceanach.

Jest to oprogramowanie, które znajduje różne zastosowania. Na przykład, jeżeli kapitan chce zmienić kurs statku i przesuwa joystick, odpowiadamy za to, żeby pędnik ustawił się w wybranym kierunku, a śruba kręciła się z oczekiwaną prędkością. W samym wyborze kursu też pomagamy.

Nasze rozwiązania monitorują pogodę i charakterystykę fal, aby – wykorzystując wirtualny model fizyczny statku – móc zaproponować trasę, która przede wszystkim będzie bezpieczna, ale też ekonomiczna. Mamy też rozwiązania do monitorowania urządzeń zainstalowanych na statku, gdzie dane z czujników i kontrolerów przesyłamy przez satelitę do chmury i poddajemy analizie. Pomagamy w redukowaniu kosztów.

Jesteśmy w stanie stwierdzić kiedy dany element naprawdę potrzebuje wymiany, zamiast wymieniać go po określonym, z góry przewidzianym czasie. Rozwijamy też inne przełomowe koncepcje, np. dzięki technologii Lidar i rozszerzonej rzeczywistości możemy pokazać kapitanowi więcej niż może zobaczyć własnymi oczami

Z jakich technologii korzystacie w pracy nad tymi projektami?

Aktualnie większość naszej pracy ląduje w chmurze. Jest to głównie Azure, chociaż coraz więcej komponentów jest agnostycznych chmurowo i opartych o konteneryzację. Najczęściej używamy języka C#, ale w zasadzie mamy do czynienia z całym spektrum języków programowania i technologii.

Obraz byłby niepełny, gdybym nie wspomniał o oprogramowaniu na sterowniki logiczne, tradycyjnych aplikacjach desktopowych czy technologiach typu front-end, jak Angular i React

Jaka jest Twoja rola przy tego typu projektach?

Moja rola polega na budowaniu i wspieraniu zespołów pracujących przy projektach. Nie jest tajemnicą, że osoby zadowolone ze swojej pracy pracują lepiej. Mam za zadanie pomagać w tworzeniu wysokiej jakości innowacyjnego oprogramowania. Dlatego wsłuchuję się w potrzeby członków zespołu i wspieram ich rozwój.

Ważne dla mnie jest także, by zespół wiedział po co właściwie tworzy to, co tworzy, i jakie potrzeby ma to spełniać.

Z drugiej strony są interesanci reprezentujący użytkowników naszych produktów. Oni też muszą mieć świadomość, że to, co wytwarzamy w Krakowie, jest najwyższej jakości.

Natomiast ja poruszam się często pomiędzy tymi światami i upewniam się, że wszyscy mają jasną i wspólną wizję produktu.

Sprawdź oferty pracy w ABB