inhire.ioBlogPraca w ITOd prawnika do pracy przy programowaniu przychodni internetowej

Od prawnika do pracy przy programowaniu przychodni internetowej

Praca w IT
20/04/2022

Maciek Zalewski początkowo pracował jako prawnik, jednak zdecydował się na zmianę ścieżki zawodowej i pójście w kierunku branży IT. Samodzielnie nauczył się programowania, a swoją wiedzę czerpał z książek i Internetu. Po kilku latach praktyki zdecydował się dołączyć do teamu Jutro Medical.  Jak działa przychodnia internetowa i czym zajmuje się na co dzień Maciek, przeczytasz w poniższym wywiadzie.

Początkowo pracowałeś jako prawnik, skąd decyzja o zmianie ścieżki kariery na programowanie?

Trzon pracy prawnika jest bardzo ciekawy. W praktyce jednak okazało się, że nie do końca mi odpowiada. ¾ rzeczy, które są realizowane to narzut związany z przestarzałymi metodami pracy – dużo powtarzalnych czynności czy papierkowej roboty. Katalizatorem do zmiany branży było de facto moje ostatnie zadanie, które polegało na policzeniu stron w plikach PDF. Trzeba było to wykonać, żeby wiedzieć na ile wystawić fakturę za sprawdzenie compliance. Sam klient nie wiedział ile prawnej dokumentacji nam przesłał. Grupa młodych prawników, w tym ja, dostała więc zipa z tysiącami folderów oraz dziesiątkami tysięcy PDFów. Osobiście zacząłem od drobnego buntu. Kto to widział, żeby w XXI wieku strony liczyć. Niestety, nic to nie dało.

Dostałem swój przydział, zabrałem się za liczenie, ale dość szybko zdałem sobie sprawę, że przecież musi być lepszy i przede wszystkim szybszy sposób. Wieczorem napisałem w Pythonie skrypt, który przechodził przez całą zawartość folderu i zwracał sumę wszystkich stron. Następnego dnia w pracy triumfalnie przekazałem wynik tych tajemniczych operacji, a niedługo potem znalazłem pracę jako programista. Do Jutro Medical dołączyłem prawie 2 lata temu, wcześniej pracując w 3 firmach jako programista, w tym w swoim startupie. 

Jak zaczęła się twoja historia z programowaniem i skąd czerpałeś wiedzę?

Jestem samoukiem. Na początku wiedzę czerpałem z Internetu. Nic zaskakującego – chyba jak każdy. Naukę programowania rozpocząłem w 2017 roku. Nie robiłem tego z myślą o przebranżowieniu się, po prostu wydało mi się to fascynujące, więc postanowiłem zobaczyć o co w tym wszystkim chodzi. Zacząłem od kursu C++ z kanału “Pasja Informatyki”, który jest jednym z pierwszych wyników wyszukiwania hasła “programowanie” na YouTubie.

Następnie uczyłem się Pythona, korzystając m.in. z książki “Automate the boring stuff with Python” Al’a Sweigart’a. Ze względu na to, że w pracy zajmowałem się prawnymi aspektami technologii blockchain, zaciekawiło mnie Solidity. Od web3 niedaleko do web2, więc zainteresowałem się web developmentem i tak mi już zostało. Obecnie zdecydowanie najwięcej wiedzy czerpię z książek, nie tylko związanych stricte z IT, ale również o zarządzaniu zespołem.

Przeczytaj także – Historie kobiet, które odmieniły świat IT

Czym zajmujesz się w pracy na co dzień?

Do moich zadań należy zarządzanie procesem tworzenia oprogramowania: od specyfikacji do produkcji. Taki proces zaczyna się w zespole produktowym, który następnie dostarcza mi opis zadania. Po wspólnych rozmowach, wskazaniu uwag, zdefiniowaniu potencjalnych problemów, przechodzę do podziału specyfikacji na konkretne zadania, krok po kroku i rozdzielenie ich na mój zespół. Wszystko w tygodniowych sprintach. Kolejny etap to monitorowanie procesu oraz komunikacja zarówno z moim zespołem jak i innymi.

Dbam również w procesie o mentoring oraz review. Zdarza mi się również kodować. Po procesie review wszystko trafia do testów i jak quality assurance nie ma żadnych uwag – wrzucamy na produkcję. Kolejne moje zadanie to monitorowanie środowiska produkcyjnego w aplikacji. Mamy do tego odpowiednie narzędzia, które pozwalają nam zobaczyć jak bardzo stabilna jest aplikacja, jaka jest liczba błędów na produkcji i w jakich okolicznościach te błędy wyskakują. Analiza i reagowanie na błędy to również część moich obowiązków.

Wiele osób jeszcze nie spotkało się z przychodnią internetową – opowiedz jak działa Jutro Medical?

Jutro Medical to przede wszystkim innowacyjna technologia. Stworzyliśmy własny system do obsługi pacjentów, dzięki czemu jest on dopasowany zarówno do ich potrzeb, jak i naszego zespołu medycznego. Chcąc skontaktować się z lekarzem, wystarczy pobrać naszą aplikację i opisać swój problem na chacie. Jest to bardzo wygodne, a dodatkowo można to zrobić z każdego zakątka świata.

Pierwsze parę wiadomości wymieniasz z asystentem medycznym, który przeprowadza z Tobą wywiad medyczny. Następnie, w zależności od Twojego przypadku, kontynuujesz rozmowę z lekarzem lub masz możliwość umówienia się na wizytę stacjonarnie w naszej przychodni na ul. Powązkowskiej 44. Warto tutaj również wspomnieć, że jesteśmy dostępni dla wszystkich osób objętych państwowym ubezpieczeniem zdrowotnym, bez konieczności opłacania dodatkowych abonamentów.

Co jest największą wartością Jutro Medical?

Mamy świetny i bardzo zaangażowany team deweloperski. Są to osoby, które nie boją się wyzwań, których jest u nas sporo, potrafią szybko reagować na zmiany i sytuacje ad-hoc, które jak to w start-upie zdarzają się dość często. Stawiamy mocno na rozwój, nie tylko korzystając z platform edukacyjnych, ale przede wszystkim dzieląc się wiedzą wewnątrz zespołów.

Wszystkich nas też łączy wspólna misja. Nie tworzymy Jutro Medical po to, żeby pomagać dużym korporacjom zarabiać jeszcze więcej pieniędzy. Chcemy naprawić zepsuty system opieki zdrowotnej – nasza praca bezpośrednio przyczynia się do ratowania zdrowia i życia pacjentów. 

Z jakich technologii korzystacie?

Na front-endzie: React, TypeScript, NextJS, Apollo Client, GraphQL, React Hook Form, Jotai, Zod, TailwindCSS. Back-end z kolei to przede wszystkim Typescript, Node – głównie frameworki Koa / Apollo Server, GraphQL jako podstawowy sposób komunikacji, czasami REST, baza danych PostgreSQL, TypeGraphQL i TypeORM.

Staramy się być w 100% type safe. Praktycznie cały nasz codebase jest napisany w TypeScript. Do tego korzystamy z graphql codegen na potrzeby komunikacji frontendu z backendem.