inhire.ioBlogPraca w ITPoznaj InPost od strony technologicznej!

Poznaj InPost od strony technologicznej!

Praca w IT
26/11/2021

Każdy kojarzy InPost głównie z Paczkomatami, których w Polsce przybywa w zawrotnym tempie. A jaką rolę odgrywa dział IT w InPost? Co firma ma do zaoferowania pod kątem rozwoju dla specjalistów? O tym między innymi dowiecie się w rozmowie z Marcinem Borowcem, Head of IT Demand w InPost.

Kiedy myślimy o InPost, w pierwszej kolejności myślimy o Paczkomatach i logistyce. Jakie miejsce zajmuje w organizacji Dział IT?

Powiedziałbym, że zajmuje miejsce równie ważne, jak nasze pozostałe działy: operacyjny, sprzedażowy czy marketingowy. Pamiętajmy, że Paczkomat bez przygotowanego przez nas software’u byłby po prostu… blachą. To nasze IT sprawia, że maszyny “żyją” i realizują całą logikę biznesową. Praktycznie wszystkie systemy przygotowujemy inhouse’owo pod dyktando procesów biznesowych. 

Tutaj przywołam ostatni wywiad naszego Prezesa dla Forbes, gdzie wspomniano chociażby o Big Data. Wykorzystujemy dane z systemów informatycznych, aby wyszukiwać nowe przestrzenie pod Paczkomaty, aby lepiej optymalizować trasy kurierskie i podjazdy do Paczkomatów, a także — co dla nas szczególnie ważne – aby skuteczniej wpływać na redukcję śladu węglowego.

Dobrym przykładem i widocznym efektem naszej pracy są takie funkcjonalności jak multiskrytka, czy zdalny odbiór z poziomu aplikacji mobilnej. Warto zwrócić uwagę, że nie są to feature’y stricte logistyczne, ale skupione głównie na Customer / User experience. Można więc powiedzieć, że jako IT mamy realny wpływ na to, z czego słynie InPost: komfort korzystania z Paczkomatu.

Czy organizacja działająca na rynku od kilkunastu lat może zapewnić równie dużo wyzwań, co startup? Czy to nie jest tak, że większość prac to rozwój istniejącego oprogramowania? Gdzie tu coś nowego?

Powiem na przykładzie swojej osoby: ogólnie bardzo szybko się nudzę (śmiech). Stale potrzebuję nowych bodźców do pracy, a InPost dostarcza tych bodźców bardzo dużo. Pomimo tego, że jesteśmy już dużą organizacją, to kulturowo i pod kątem innowacyjności wciąż dużo bliżej nam do startu-pu, niż do korporacji. 

Pomysłów jest milion na minutę, z czego pół miliona realizujemy na przestrzeni kolejnych dwóch tygodni (śmiech). Więc nie, zdecydowanie nie ma nudy

Jakie wyzwania stoją przed IT InPost w ciągu najbliższych 5 lat?

Na pewno jednym z głównych wyzwań jest globalizacja i skalowanie się stosowanych rozwiązań wraz z ekspansją firmy na rynki międzynarodowe. IT musi utrzymać tempo nadawane przez biznes. To oczywiście będzie wpływało na rozwój osobowy naszego biura IT, ale również na wypracowanie pewnego unikalnego dla nas standardu i propagowanie posiadanej przez nas wiedzy. 

Dobrym przykładem jest Mondial Relay, francuska firma, którą InPost nabył w tym roku. Tutaj stoi przed nami duże wyzwanie w kontekście przeniesienia naszego know-how oraz wykorzystania wiedzy naszych kolegów z Francji.

Rozwój IT jest więc ściśle związany z rozwojem biznesowym firmy. Tu wiele planów musi pozostać owianych tajemnicą, ale mogę zapewnić, że na bieżąco będziemy pozytywnie zaskakiwać rynek.

Masz szersze doświadczenie w branży IT. Jaką różnicę widzisz pomiędzy IT InPost działami IT innych firm?

W IT InPost kładziemy zdecydowanie dużo większy nacisk na innowacyjność i na kreatywne myślenie, to na pewno. Myślę, że dosłownie każdy pracownik ma możliwość zetknięcia się z ciekawymi kwestiami technologicznymi i biznesowymi, które zresztą bardzo szybko można zobaczyć w praktyce – po prostu zamawiając paczkę do Paczkomatu. 

Tym, co najbardziej przeszkadzało mi w poprzednich organizacjach, było mocno skostniałe podejście do używanych technologii. Często spotykałem się z sytuacją, w której, przykładowo, dopóki komitet architektury korporacyjnej nie uznał, że należy np. skorzystać z Kafki, dopóty nic się nie działo (a trwać to mogło miesiącami). 

W InPost zespoły mają na tyle dużą autonomię, że – po konsultacji z naszym Działem Architektury może samodzielnie ocenić, że w danym projekcie należy wdrożyć technologię X, i jeśli przy prototypowaniu oraz PoC widać potencjał rozwiązania, to wtedy po prostu je wdrażamy. Jeśli natomiast się nie sprawdza – szybko się uczymy i korygujemy nasze podejście na bieżąco.

Posłuchaj naszego Praktycznego podcastu.

Z jakich technologii korzystacie w InPost?

Na pewno nasz stack technologiczny nie jest typowy dla firmy logistycznej. 

Nie będzie dużym zaskoczeniem, jeśli powiem, że piszemy głównie w Javie, korzystamy z baz postgresowych, a na froncie króluje Angular. Soft paczkomatowy, w zależności od typu maszyny, oparty jest o języki C# lub Embedded C.
Część legacy wciąż jest napisane w PHP, co obecnie migrujemy na nowsze technologie. Pojawia się Ruby on Rails, dużo piszemy w Pythonie czy R.

Jeśli natomiast chodzi o technologie, z których korzystamy “pod spodem”, to pojawia się Kafka, Cassandra, Kubernetes – jest tego bardzo dużo.

Jak wygląda kontakt z biznesową częścią firmy?

Na pewno jest to kontakt codzienny (śmiech). Tutaj szczególnie dużo mogę opowiedzieć o moim obszarze, który w dużej mierze zajmuje się właśnie relacjami z biznesem. 

W moim zespole pracują IT Business Partnerzy oraz analitycy biznesowi, więc ludzie, których chlebem powszednim jest praca z szeroko pojętym “biznesem”.

Jesteśmy w trakcie transformacji i na pewno mamy jeszcze kilka struktur przejściowych, jeśli chodzi o pracę z biznesem. Natomiast naszym celem jest mocne zorientowanie na produkt i ścisła współpraca zespołów produktowych z interesariuszami biznesowymi. 

Warto wspomnieć o jednej z najciekawszych cech naszej organizacji: biznes i IT bardzo przenikają się swoją wiedzą. My po swojej stronie mamy rozległą wiedzę biznesową, a biznes ma już dużą wiedzę systemową. Jeśli więc ktoś zada nam pytanie biznesowe, to bez problemu jesteśmy w stanie na nie odpowiedzieć (i jeszcze zaproponować ciekawe feature’y). I w drugą stronę: jeśli ktoś przykładowo zapyta Dyrektora Operacji o rozwiązanie stricte techniczne, to bez problemu będzie on w stanie zamodelować ten feature w kontekście funkcjonujących u nas systemów. To tworzy naprawdę inspirujące środowisko do pracy.

Jakie znasz najciekawsze ścieżki kariery wewnątrz IT InPost?

Nie wiem, czy przytoczenie przykładu mojej osoby, nie będzie mało skromne (śmiech). Na przestrzeni 5 lat w InPost przeszedłem 7-8 stanowisk.

Myślę, że jedną z najciekawszych karier jest historia mojego kolegi Oskara, który pracę w InPost zaczynał jako .NET developer. Po kilkunastu miesiącach, w ramach naturalnej ścieżki awansu, dzięki wysokim umiejętnościom technicznym i managerskim został tech-leadem core’owego zespołu developerskiego, zajmującego się oprogramowaniem paczkomatowym. Nie minęło dużo czasu, jak został kierownikiem zespołu. Po kilku latach jest już Technical Product Ownerem wszystkich zespołów paczkomatowych.

Takich historii mógłbym przytoczyć wiele. Ktoś, kto został zatrudniony jako specjalista ds. monitoringu systemów obecnie sprawdza się jako analityk systemowy. Ktoś, kto zatrudnił się jako IT Project Manager w tym momencie jest technicznym Product Ownerem. Mamy też developerów, którzy zostali architektami lub analitykami systemowymi. 

Jeden z analityków biznesowych został niedawno programistą, ponieważ po wielu rozmowach dotyczących jego wizji rozwoju własnej kariery okazało się, że docelowo chciałby spełniać się jako architekt. Wspólnie oceniliśmy, że programowanie będzie dobrym krokiem w oczekiwanym przez niego kierunku i dziś wydeptuje on swoją ścieżkę przy pełnym wsparciu ze strony naszego działu.

Jak organizujecie pracę w pandemii?

Myślę, że przejście na pracę zdalną było dla nas bardzo naturalne. W naszym przypadku, zespoły już od dawna były rozproszone nie tylko pomiędzy biura w Krakowie i Warszawie, ale i sortownie oraz oddziały. Już wtedy z racji między-obszarowości naszych projektów wypracowaliśmy kulturę pracy zdalnej. W 2020 roku po prostu ją doszlifowaliśmy.

Sprawdź aktualne oferty pracy w InPost