Tworząc platformę rekrutacyjną skupioną na rekrutacji najlepszych specjalistów IT, dzięki zaufaniu kilku tysięcy kandydatów i najbardziej wymagających pracodawców nauczyliśmy się, że większość rekrutacji ma cechy wspólne.
Kandydatów interesuje jakie możliwości rozwoju może im zapewnić pracodawca, projekt nad którym będą pracowali, technologie, które będą wykorzystywali oraz wynagrodzenie. Kwestie finansowe, o których część firm ciągle nie mówi publicznie, sprowadzają się do prostej zasady: Musisz płacić rynkowo.
Praktycznie codziennie nasi Klienci pytają nas czy proponowane przez nich widełki są odpowiednie, postanowiliśmy więc przeanalizować nie tylko nasze ogłoszenia, ale również te znajdujące się na najpopularniejszych w Polsce jobboardach, aby odpowiedzieć na pytanie „co to znaczy płacić rynkowo?”.
Przy tworzeniu raportu zastosowaliśmy inne podejście do prezentacji danych niż w opracowaniach, które dotychczas ukazywały się w Polsce, tzn. pokazujemy średnie z górnych widełek analizowanych ogłoszeń. Mam nadzieję, że dzięki temu nasz raport będzie dla Ciebie realną pomocą i wartościowym źródłem informacji.
Raport dotyczy wyłącznie ogłoszeń z szeroko rozumianego IT (programowanie, administracja, zarządzanie projektami informatycznymi, business intelligence, utrzymanie systemów IT).
Analizy płacowe przedstawione w raporcie dotyczą górnych widełek, ponieważ:
Tam, gdzie piszemy o górnych widełkach mamy na myśli maksimum z górnych widełek na umowę B2B oraz umowę o pracę w ujęciu miesięcznym per ogłoszenie. W kilku analizach rozróżniamy typ umowy - wówczas jest to wyraźnie zaznaczone.
Skąd takie podejście? Nie chcieliśmy pominąć w analizach płacowych istotnych informacji. Firmy publikując ogłoszenia podają albo stawkę B2B, albo stawkę UoP, albo obie na raz. Bardzo często na rynku spotyka się podejście, że stawka na umowę B2B to stawka netto z kwoty brutto na UoP (choć zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze i nie wszędzie) - stąd takie podejście wydaje nam się zasadne i nie zaburza wniosków oferując przy tym pełną analizę danego fragmentu rynku.
Jeśli dane ogłoszenie posiadało stawkę godzinową lub dzienną przemnażaliśmy tą wartość odpowiednio razy 168 godzin lub 21 dni aby uzyskać stawkę miesięczną (mając świadomość, że to też pewnego rodzaju uproszczenie). W ogromnej większości stawki podawane w ogłoszeniach na B2B to stawki netto a w wypadku UoP stawki brutto.
Coraz więcej mówi się o transparentności wynagrodzeń pracowników IT. Kandydaci chcą znać widełki przed przystąpieniem do rozmów, kierując się czysto pragmatyczną potrzebą oszczędności czasu, jeśli oczekiwania vs oferta istotnie by się różniły. Dane pokazują jednak, że wciąż aż 74% ogłoszeń publikowanych w polskim internecie to ogłoszenia bez podanych zarobków.
Wiele firm stoi przed decyzją – publikować, czy nie? Transparentna informacja w tym zakresie już na etapie ogłoszenia pozwoli uniknąć niespełnionych oczekiwań finansowych kandydatów. To efektywniejsze wykorzystanie czasu pracy rekruterów. Część jobboardów IT także lepiej pozycjonuje firmy publikujące widełki, a to dodatkowa wartość employer brandingowa. Rozważne przeprowadzenie tej zmiany to jednak proces, który wymaga dojrzałej polityki wynagrodzeń i przejrzystej komunikacji wewnątrz organizacji.
Wydaje się jednak, że oczekiwanie na rynku IT jest jasne i udział ogłoszeń uwzględniających informację o wynagrodzeniu będzie rósł w kolejnych latach.
W wypadku lidera rynku jobboardów tylko 4% ogłoszeń w kategoriach “IT Administracja” oraz “IT Rozwój Oprogramowania” posiada podaną informację o wynagrodzeniu.
Niezależnie od tego jakie badania przywołamy okazuje się, że kandydaci oczekują od pracodawców transparentności w obszarze wynagrodzeń. Nie jest to nic nowego, jeśli spojrzymy na relację kandydat-potencjalny pracodawca, jak na relację partnerską. Osoba aplikująca do pracy chce wiedzieć, jak będzie wyglądało jej wynagrodzenie. Jest to szczególnie znamienne w branży IT, w której pozyskanie cennego pracownika jest niezmiernie trudne. Tym bardziej dziwi mnie podejście pracodawców, którzy bawią się z kandydatami w kotka i myszkę. Z jednej strony publikują ogłoszenia w serwisach, które wymagają podania widełek płacowych, a z drugiej strony zamieszczają dokładnie te same ogłoszenia u lidera jobboardów bez podania stawek wynagrodzenia. Jest to niewłaściwe podejście i tak naprawdę zniechęca ono kandydatów do aplikowania na ofertę pracy.
Jasna i konsekwentna strategia w obszarze ujawniania stawek wynagrodzeń w ogłoszeniach o pracę przyniesie nam nie tylko jakościowe kandydatury, ale też pozytywny odbiór naszej marki pracodawcy.
Najwięcej ofert przypada, zgodnie z intuicją, na największe polskie miasta. Warszawa ma łącznie więcej ofert niż trzy kolejne miasta: Kraków, Wrocław oraz Poznań.
Wynik rozkładu liczby ogłoszeń vs lokalizacja na pierwszy rzut oka nie jest zaskakujący. Widzimy, że Warszawa pod tym względem jest bezkonkurencyjna – to pracodawcy ze stolicy poszukują najwięcej programistów, publikując kilkukrotnie więcej na portalach pracy niż firmy z innych miast. Rezultat badania wyłania jednak wyraźnie miasta, które są dziś ośrodkami IT – i to już nie jest takie oczywiste. Łódź, trzecie co do wielkości miasto w Polsce zajmuje 5 miejsce w raporcie, ustępując mniejszym od siebie (Wrocław, Poznań), a jednocześnie posiadając podobną liczbę ofert pracy co o połowę mniejsze Katowice.
Raport może być więc idealnym źródłem informacji dla pracodawców, którzy zastanawiają się, w których miastach rozwijać swoje zespoły developerskie. Analizując liczby z raportu należy wziąć pod uwagę również ośrodki akademickie – w miastach na podium są największe w Polsce uczelnie techniczne, kształcące przyszłych specjalistów IT.
Dla umów B2b średni poziom górnych widełek jest największy w Warszawie i wynosi 16 847 PLN. Niewiele mniej oferują firmy z Krakowa: 16 330 PLN.
Dla umów o pracę średni poziom górnych widełek jest największy w Krakowie i wynosi: 15 473 PLN. W Gdyni zarobki oferowane na umowę o pracę są niewiele mniejsze. Tu jednak liczba ogłoszeń jest istotnie mniejsza.
Gorzej opłacani są specjaliści w Łodzi, Katowicach i Poznaniu, gdzie widełki zarówno na UoP jak i B2B odstają o kilka tysięcy złotych od miast z najwyższymi stawkami.
Kraków od kilku lat jest najbardziej nasyconym, praktycznie pod każdym względem, rynkiem pracy w odniesieniu do IT. Co za tym idzie konkurencja między firmami poszukującymi praktycznie każdego typu specjalizacji z obszaru IT jest olbrzymia. Nie tylko na poziomie oferowanego wynagrodzenia czy formy współpracy, ale także pod względem pozafinansowych form motywowania pracowników takich jak benefity, transport do pracy, świadczenia dodatkowe skierowane do rodzin pracowników.
Warszawa jest niekwestionowanie największym ośrodkiem korporacyjnym w Polsce, stąd wysokie zapotrzebowanie na pracowników także z obszaru IT, nie jest zaskakujące. Na uwagę zasługuje różnica między ofertą wynagrodzenia na B2B vs. umowa o pracę. W Krakowie oferowane wynagrodzenie jest niezależne od formy zatrudnienia. Natomiast w Warszawie można zarobić zdecydowanie więcej na B2B. Sądzę, że jest to spowodowane większą liczbą ofert pracy w Warszawie oraz większą liczbą dostępnych specjalistów, a co za tym idzie większą konkurencją.
Szczególną uwagę zwracam na pozostałe miasta - analizę konkurencyjnych ofert oraz poziomów oferowanych wynagrodzeń powinna przeprowadzić każda firma rozważająca otwarcie nowego działu lub przeniesieniu istniejącego działu do innego miasta. Wystarczy napisać prosty business case, który jasno wykaże oszczędności. Przy czym koniecznie powinien on zawierać dostępność potrzebnych specjalistów.
Uwzględniając te wszystkie zmienne warto skupić się na Katowicach (a nawet szerzej - całym Górnośląskim Okręgu Przemysłowym) oraz Łodzi. Obydwa ośrodki są bardzo dobrze zlokalizowane i skomunikowane, są stosunkowo duże pod kątem liczby mieszkańców - powinny stanowić obowiązkowe punkty podczas weryfikacji lokalizacji.
Myślę, że są mocno niedocenione jeśli chodzi o obszar IT i w najbliższym czasie na pewno będą się rozwijać jako ośrodki technologiczne.
Zgodnie z innymi raportami JavaScript jest najbardziej pożądanym przez pracodawców językiem programowania. Tuż za nim jest Java. Na kolejnych miejscach jest Python, Typescript oraz PHP.
W raporcie “Developer Survey Results 2019” opublikowanym przez StackOverflow Python “prześcignął” Javę jeśli chodzi o popularność.
Na naszym rodzimym rynku jeśli chodzi o potrzeby pracodawców Java jest ciągle mocna, ponieważ występuje jako wymaganie w 25% ofert. Python tylko średnio w co 10-tej ofercie.
Za potrzebą zatrudniania specjalistów znających dany język nie zawsze idzie wynagrodzenie. Może to wynikać z relatywnie dużej podaży specjalistów znających najpopularniejsze technologie takie jak JavaScript czy Java.
Największy poziom górnych widełek osiągany jest przez programistów znających Scalę oraz C#. Jest to odpowiednio 18 472 PLN oraz 17 989 PLN.
Na zdecydowanie najniższe zarobki mogą liczyć programiści PHP, dla których średnie maksymalne zarobki wynoszą 12 961 PLN.
Skład czołówki rankingu wysoko opłacanych języków programowania wynika między innymi z wysokiego zapotrzebowania międzynarodowych przedsiębiorstw na tego typu specjalistów. Nie każdego jednak interesuje praca w dużej organizacji. Jeśli poszukujesz pracy w mniejszym gronie (niewielkiej firmie tworzącej ciekawy produkt, startupie, czy software housie), a jednocześnie liczysz na wysokie zarobki, warto skupić się na Pythonie, rozważając karierę backendową, oraz TypeScript, myśląc w kategoriach front-endu/fullstack. Na front-endzie wyraźnym trendem (którym podąża też nasza firma) jest rosnąca popularność tandemu React.js + TypeScript. Wśród zapytań od naszych klientów obserwujemy też rosnący udział tych związanych z Node.js. Spodziewam się, że stawki dla specjalistów Node.js będą rosnąć w 2020.
Bardzo podoba mi się podejście do prezentowania widełek płacowych, które w przeciwieństwie do wielu dostępnych raportów prawdopodobnie najlepiej odzwierciedla stan rynkowy. Podanie średnich z górnych widełek to zdecydowanie rozsądne wyjście.
Do tej pory wszelkie raporty tego typu ukazywały mocno zaniżone średnie zarobki, co miało się nijak do wynagrodzeń pracowników, oczekiwań kandydatów oraz ofert na rynku. Raporty zawierające zaniżone wynagrodzenia pracowników stanowiły problem dla wielu rekruterów, ponieważ nie byli oni w stanie rzeczowo uzasadnić odpowiedniego poziomu wynagrodzenia dla pracowników, aby być faktycznie konkurencyjnym na rynku pracy.
Często rekruterzy próbowali w związku z tym samodzielnie wyliczać realne, rynkowe stawki; nie było to jednak podparte żadnym rzetelnym badaniem. Teraz wreszcie będziemy mieli odpowiednie źródło i prawdziwe dane do rozmów z biznesem.
Od kilku lat przyglądam się jak stawki na rynku IT zmieniają się w zależności od trendów w technologiach. Z mojego punktu widzenia niezmiennie królową stawek pozostaje Java, z której chętnie korzystają wielkie korporacje z olbrzymimi budżetami. W ostatnich latach dużym zainteresowaniem na rynku cieszy się Python, wykorzystywany w Machine Learningu i AI. Przeglądając oferty pracy widać wyraźnie, że najwięcej płacą firmy szastające pieniędzmi inwestorów, czyli głównie startupy, które jednak nie zapewniają odpowiedniej stabilności zatrudnienia.
Poza tym, często górne granice widełek są zawyżane, bo to dobry clickbait. To wszystko stanowi wyzwanie dla firm programistycznych, realizujących projekty dla klientów, które bardziej ostrożnie wydają pieniądze, ale oferują lepsze warunki pracy, stabilizację i lepsze możliwości rozwoju w większym zespole pod okiem bardziej doświadczonych programistów. Warto pamiętać, że pieniądze to nie wszystko, a powyżej pewnego poziomu wynagrodzenia miejsce parkingowe bywa większą zachętą do współpracy niż dodatkowy 1000zł.
Jeśli mielibyśmy wskazać jedno słowo kluczowe, które jeśli pojawia się w ogłoszeniach to mówimy z dużą pewnością o bardzo dobrze płatnej pracy to jest nim “Hadoop”. Średnie górne widełki we wszystkich analizowanych ogłoszeniach, niezależnie od poziomu doświadczenia wynoszą dla Hadoopa aż 23 471 PLN.
W tej analizie podium należy do dwóch technologii z obszaru big data - Apache Hadoop oraz Apache Spark, a sama nazwa “big data”, jako słowo kluczowe znalazła się na drugim miejscu.
Świat Big Data, AI/ML, czy cloud jest wciąż jednym z najbardziej ekscytujących obszarów IT, z ciągle rosnącą liczbą firm realizujących strategiczne produkcyjne lub testowe wdrożenia.
Big Data to też niezwykle zaawansowany i trudny obszar informatyki wymagający doświadczonych, wszechstronnych specjalistów, a takich jest szczególnie mało. Nasza firma oferuje usługi w branży Big Data, tworzy jej społeczność w Warszawie i Polsce już od prawie dekady
Obserwując przy tym, jak nienasycony jest lokalny rynek specjalistów, i jak trudna jest ich rekrutacja, spodziewamy się, że wynagrodzenia ekspertów od technologii Big Data, tj.: Hadoop, Spark, czy rozwiązań chmurowych będą w najbliższych latach tylko rosnąć, a mimo to wykwalifikowanych specjalistów będzie wciąż mocno brakować.
Nasi eksperci otrzymują już topowe wynagrodzenia, ale i tak nastawiamy się na ich ciągły wzrost, większy niż w innych obszarach IT.
Zależność pomiędzy oferowanymi stawkami a wielkością firmy istnieje, ale jest niewielka. Ciekawa zależność występuje jednak w wypadku oferowanych stawek a liczby równoległych ogłoszeń. Okazuje się, że firmy im więcej publikują, tym więcej płacą, co ilustruje wykres po lewej stronie.
Jedno z nasuwających się wyjaśnień to zwiększanie stawek w sytuacji równoległego zapełnienia dużej liczby stanowisk. Widać, że firmy publikujące 1 ogłoszenie vs firmy publikujące równocześnie 8 i więcej ogłoszeń mogą różnić się nawet o 5 000 PLN jeśli chodzi o średnią wysokość górnych widełek.
Spośród przeanalizowanych 2580 firm około 54% publikowało 1 ogłoszenie, około 18% publikowało 2 ogłoszenia, 8% publikowało 3 ogłoszenia.
484 firmy publikowały 4 i więcej ogłoszeń.
Ilość publikowanych ogłoszeń z pewnością jest zależna od wielkości firmy, jej dynamiki rozwoju, lokalizacji, w których ma swoje oddziały czy ilości aktualnie realizowanych projektów. To również dobre rozwiązanie, jeśli szukamy osób o zróżnicowanych profilach i poziomie doświadczenia. W Sii aż 25% zatrudnień pochodzi właśnie z opublikowanych ogłoszeń. Aktualnie jesteśmy w 14 lokalizacjach w kraju, dostarczamy projekty w Polsce i za granicą dla 200 klientów z różnych sektorów. Dzięki dużej ilości ogłoszeń jesteśmy w stanie lepiej opisać nie tylko same wymagania wobec kandydata, ale również projekty, do których szukamy inżynierów. To również bardzo dobre miejsce do wskazania benefitów, które oferuje pracodawca.
W wypadku pracy zdalnej nie znaleźliśmy niespodzianek przygotowując niniejszy raport. W momencie publikacji dostępnych było 261 ogłoszeń z pracą w pełni zdalną. Średni poziom górnych widełek jest istotnie niższy dla ofert “remote”.
W wypadku ogłoszeń na stanowiska juniorskie występuje niewielka różnica na korzyść ogłoszeń zdalnych, ale należy tu powiedzieć, że próba ogłoszeń pracy w pełni zdalnej dla osób z doświadczeniem juniorskim była bardzo niewielka i wynosiła jedynie 11 sztuk (co jest zgodne z intuicją - stanowiska remote wymagają dużej samodzielności oraz nabytych uprzednio umiejętności).
Firmy coraz częściej decydują się na pracę zdalną, ponieważ kandydaci coraz częściej jej oczekują. Nawet jeśli praca zdalna nie jest w pełnym wymiarze godzin może stanowić nadal dużą zachętę dla kandydatów
Zastanawiający jest fakt, że firmy płacą mniej skoro ponoszą mniejsze koszty np. sprzętu do pracy czy biura. Wydaje mi się, że zarobki pracowników remote z pracownikami stacjonarnymi zaczną rosnąć i będą się wyrównywać
Więcej firm będzie testować ten model pracy, natomiast warto zaznaczyć, że wymaga on odpowiedniego zarządzania i komunikacji, a nie wszystkie firmy są na to gotowe.
Górne wynagrodzenie na umowę B2B różni się w zależności od doświadczenia i miasta. Oczywiście ważna jest znajomość poszczególnych języków i technologii (omówione na poprzednich stronach). Na poniższych wykresach możemy zauważyć, że największa gotowość do oferowania wysokich stawek wśród pracodawców panuje w Warszawie i Krakowie (w każdym z tych miast 25% ofert dla seniorów przekraczało 25 tyś PLN). W tych miastach również maksymalne oferowane stawki przekraczały 30 tyś PLN.
Dla roli Backend Java developera mediana wynagrodzeń w Warszawie oscyluje wokół 12 000 PLN, 15 000 PLN oraz 20 000 PLN odpowiednio dla poziomów doświadczeń junior, mid, senior.
Dla roli Fullstack Java developera mediana wynagrodzeń w Warszawie oscyluje wokół 5 000 PLN, 10 000 PLN oraz 24 000 PLN odpowiednio dla poziomów doświadczeń junior, mid, senior.
Dla roli Backend .NET developera mediana wynagrodzeń w Warszawie oscyluje wokół 7 500 PLN, 16 800 PLN oraz 24 500 PLN odpowiednio dla poziomów doświadczeń junior, mid, senior.
Dla roli Fullstack .NET developera mediana wynagrodzeń w Warszawie oscyluje wokół 7 000 PLN, 14 000 PLN oraz 20 000 PLN odpowiednio dla poziomów doświadczeń junior, mid, senior
Dane pochodzą z 8284 ogłoszeń publikowanych przez 2580 firm w pierwszym tygodniu listopada 2019 w 4 źródłach: