Po tym, jak na rynek pracy weszli millenialsi, a później pokolenie Z, wiele się na nim zmieniło. Starsi ze zdumieniem przyglądają się rotacji młodych pracowników, a ci ostatni nie dowierzają, że można chcieć pracować w jednym miejscu kilka, kilkanaście lat. Utarło się, że to właśnie branża IT jest jedną z tych, gdzie zatrudnienie zmienia się wyjątkowo często. Jednak wbrew pozorom wśród specjalistów IT jest także sporo osób, które pracują i rozwijają się zawodowo w jednej firmie przez długi czas.
Co sprawia, że zostajemy w danej organizacji dłużej? Jak może wyglądać wtedy ścieżka kariery? Co napędza długoletnich pracowników do działania i jak to robią, że po latach nie stoją zawodowo w miejscu? Między innymi o tym mieliśmy okazję porozmawiać z kilkoma osobami z Silky Coders – softwere house’u, który ponad rok temu wydzielił się ze struktur Grupy LPP, która jest właścicielem pięciu popularnych marek modowych: Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay. Jego fundament stanowi zgrany zespół pasjonatów, wśród których jest spora grupa osób pracujących w tej firmie od lat.
Drabina, rozwój i dinozaury
W raportach branżowych, w tym tych dotyczących branży IT, w odpowiedzi na pytania „Co jest dla Ciebie w pracy najważniejsze?” często padają trzy hasła: rozwój, pieniądze i ludzie. Nie ma uniwersalnego patentu na to, jak piąć się w górę po zawodowych szczeblach – czy trzymać się jednej drabiny czy też co jakiś czas ją zmieniać. Jedno jest pewne – jeżeli człowiek chce się rozwijać, to w górę może piąć się cały czas, także w strukturach jednej firmy. Jeśli organizacja mu w tym pomaga, to dodatkowo dobrze świadczy o niej i jej partnerskim podejściu do pracowników oraz tym, że rozumie i docenia to, jak ważną rolę pełnią osoby z dłuższym stażem – zarówno w odniesieniu do firmy jako całości, jak i poszczególnych członków zespołu. Można powiedzieć, że im więcej w organizacji „dinozaurów” – i mamy tutaj na myśli wyłącznie pozytywne skojarzenia i osoby, które są świetne w swoim fachu, a przy tym znają firmę od podszewki – tym stabilniejszy fundament.
Zespół, do którego mnie zrekrutowano w 2010 roku, składał się z 13 developerów, 7 analityków, 4 administratorów i grona osób z HelpDesku. To by było na tyle, jeżeli chodzi o ówczesny dział IT LPP. Teraz w Silky Coders pracuje ponad 600 osób. Najbardziej lubię to, że jesteśmy na pograniczu biznesu i IT. Wiem, dla kogo jest rozwiązanie, którego powstawanie i utrzymanie wspieram. Ciekawym jest obserwowanie, jak rozwija się firma, jak dostosowuje do zmian – czy to rewolucji w IT, czy też do sytuacji na świecie. Dodam jako ciekawostkę, że jeszcze parę lat temu nie było zapotrzebowania na stanowisko, jakie zajmuję obecnie!
Krzysztof Regliński – Data Architect w Silky Coders
Przeszłam długą ścieżkę kariery. Wystartowałam w LPP na stanowisku Młodszego Specjalisty ds. Systemów Logistycznych, po pewnym czasie byłam już Specjalistą. Po awansie na Starszego Specjalistę miałam chwilę przerwy w związku z narodzinami moich córek. Po powrocie zespół szybko wdrożył mnie w nowości, które pojawiły się podczas mojej nieobecności. W kwietniu 2022 roku awansowałam na Lidera. Obecnie zarządzam 13-osobowym, prężnie działającym zespołem.
Katarzyna Szulc – Team Leader Logistics System Support w Silky Coders
Myślałem, że to praca na rok, może dwa. Jednak minęło już 17 lat – po takim czasie czuję się tutaj jak w domu. W swojej pracy najbardziej cenię atmosferę oraz kontakt z ludźmi z całego świata. Daje mi to ogromna przestrzeń do pogłębiania wiedzy. Znam i obsługuję ponad 100 (!) systemów, które odpowiadają za sprawne działanie firmy.
Marek Droszcz – Problem Coordinator
Ludzie, wyzwania i dom
Można oferować pracownikom owocowe piątki, pakiet świetnych benefitów, nowoczesne biuro, jednak coś, czego nie da się tak po prostu nabyć i zapewnić (a jest to wręcz dobrem luksusowym), to atmosfera, którą tworzą ludzie. W zgranym zespole, w przestrzeni, gdzie jest miejsce na relacje, więzi i uczenie się od siebie nawzajem, cele osiąga się łatwiej. Wtedy praca przynosi satysfakcję, nowe wyzwania, pozwala się rozwijać i obserwować rezultaty, a skoro tak, to nie myśli się o zmianie. Idylla? Niekoniecznie. To tylko i aż świadomość procesów, przemyślane strategie i dobrze funkcjonująca, wzajemna komunikacja w firmie. Jeśli to wszystko działa i zazębia się, zapuszczamy korzenie, czując się w pracy jak w domu. A o dom zdecydowanie dba się bardziej i czuje się do niego przywiązanie.
Nie wiem, na ile młody człowiek kończąc studia, zatrudniając się w pierwszej pracy chce, by była to jego praca docelowa. Pewnie dopiero szuka, bada rynek, chce się sprawdzić. Ale widać u mnie było inaczej, bo osiadłam tu na dłużej – tu jest moc, energia, ludzie, dzięki którym codziennie staję się lepszą wersją siebie. W Silky Coders dużo się dzieje, nie ma monotonii. Codziennie możesz się nauczyć czegoś nowego, jeśli tylko chcesz. Lubię w swojej pracy zespołowość, która widoczna jest na każdym kroku. Uwielbiam pracować z ludźmi. Potrzebuję ich do wszelkich działań. Czasami ma się wrażenie, że stanowimy jedną wielką rodzinę.
Katarzyna Szulc – Team Leader Logistics System Support w Silky Coders
Najbardziej cieszy mnie, że mogłam uczestniczyć w tworzeniu stron www Sinsay i Cropp od samego początku budowania ich w naszym E-commerce i to, że w roku 2018 spod mojej ręki wyszła główna strona House’a. Jestem też dumna z wielu stron kampanijnych i lookbookowych, które współtworzyłam dla brandów LPP. Chociaż praca przy nich często była ogromnym wyzwaniem, zawsze dawała mi ogromną satysfakcję.
Aleksandra Brzozowska – Product Ownerka w Silky Coders
To, co najbardziej lubię w swojej pracy, to przede wszystkim bezpośredni kontakt z biznesem, jakim jest dla mnie Logistyka oraz poczucie realnego wpływu na wygląd procesów. Pozytywny feedback od biznesu o przydatności wdrażanych rozwiązań i modyfikacji daje bardzo dużo satysfakcji mojemu zespołowi i mi.
Krystian Horodecki – Product Owner w Silky Coders
Skakać czy zapuszczać korzenie?
Niewątpliwie tym, co sprzyja zatrzymaniu pracownika i „zapuszczaniu korzeni” w firmie, jest spójna z jego podejściem kultura organizacyjna. Ważne jest także docenianie, które daje satysfakcję i wpływa na motywację do dalszego działania. W branży IT istotna jest także elastyczność, pozwalająca pracować tak, jak się lubi i korespondująca z ideą work-life balance, a także przestrzeń na podnoszenie kwalifikacji oraz klarowna ścieżka kariery. Konkurencyjne wynagrodzenie oraz benefity to już wtedy tylko symboliczna wisienka na torcie.
Remedium na to, aby pracownik został w firmie na dłużej to naszym zdaniem pewna oferta wartości. W zespole Silky Coders stawiamy na człowieka – jego nieustanny rozwój, zgodnie z indywidualnymi potrzebami, pasję, która daje mu zapał do pracy, pozwala eksperymentować oraz na technologię – nie stoimy w miejscu, tworząc innowacyjne rozwiązania, w których ważna jest dla nas jakość. Zbudowaliśmy wspólnie wyjątkową przestrzeń, w której gwarantujemy otwartość, stabilność oraz prostotę, miejsce dla ludzi, których serce bije kodem, i w którym chcą pozostać na dłużej.
Karolina Best – spec. Ds. Employer Brandingu w Silky Coders
