Praca w IT HUB Bosch Polska –  jak wygląda praca w dziale IT międzynarodowej firmy?

Poznaj historię Mariusza Rafałko, który pracuje w Bosch od 4 lat, obecnie jako IT Solution Manager. Mariusz opowiedział nam o swoich początkach pracy w IT oraz o tym, co najbardziej go zaskoczyło i co ceni sobie w firmie Bosch.

Mariusz, opowiedz nam jak zaczęła się Twoja przygoda z technologiami?

Przygodę z SAP rozpocząłem w 2008 roku, ponieważ byłem absolwentem studiów ekonomicznych, pierwsza praca była w dziale Finance and Accounting. Jako że miałem „smykałkę” do tematów IT po około 2 latach przejąłem odpowiedzialność za obszar Master Data w SAP.

Od tego czasu miałem przyjemność pracować w kilku międzynarodowych firmach i brać udział w ciekawych projektach jako IT Analityk, IT Business Partner oraz Team Leader.

Nie narzekałeś na brak zajęć : ) Jak to się stało, że trafiłeś do Bosch?

Pracę dla Bosch rozpocząłem w 2018 roku jako zewnętrzny konsultant SAP. Niecały rok później zaproponowano mi stanowisko etatowe jako Product Manager. Po 2 latach, awansowałem na stanowisko seniorskie. A od 1 sierpnia, objąłem stanowisko IT Solution Managera i jestem odpowiedzialny za procesy zarządzania dostawcami od strony systemów IT.

Co najbardziej zaskoczyło Cię w Bosch?

Po pierwsze, nie zdawałem sobie sprawy, jak zaawansowany i rozwinięty jest obszar IT w Bosch (firmę kojarzyłem głównie jako producenta elektronarzędzi. Byłem też pod wrażeniem  skali działu IT (nazywanego u nas CI). We wcześniejszych firmach, w których pracowałem w kraju znałem niemal każdego pracownika, w Bosch poznać każdego, to niemałe wyzwanie.

Po drugie, zakres międzynarodowej współpracy – klienci w Niemczech, koledzy w Rumunii, Chinach, Indiach, Japonii, Brazylii czy Singapurze. „One Bosch” to nie było tylko puste hasło.

Ostatnią zaskakującą dla mnie kwestią był model pracy – duża samodzielność w zdobywaniu wiedzy i poszerzaniu networkingu, zaufanie ze strony przełożonych, swoboda decyzyjna, ale też wiążąca się z tym odpowiedzialność. Kolega Łukasz w czasie rekrutacji powiedział mi, że „ IT w Bosch łączy w sobie niemiecką rzetelność z amerykańskim poczuciem luzu”.

Co najbardziej podoba Ci się w pracy w Bosch?

Wspomniane już różnorodność i samodzielność. Ponadto jasno określona ścieżka kariery, którą definiuje się razem z przełożonym. Jeżeli jest ci dobrze w miejscu, w którym jesteś, to też jak najbardziej w porządku, możesz dalej rozwijać posiadane już kompetencje.

Jeżeli obecne tematy czy zadania cię nudzą, nie ma sprawy, IT w Bosch jest ogromne i bez problemu znajdziesz interesujące cię tematy i projekty (a przełożony pomoże ci w przejściu koniecznych kroków w zmianach).

Bosch stawia na pracownika, inwestuje w talenty i zachęca do zmian oraz  odkrywania nowych obszarów zainteresowań. Chcesz poznać nowe kultury? Nie ma sprawy – znajdź ciekawą ofertę w Chinach czy Indiach, a HR i przełożony wesprą cię w tych staraniach. Oczywiście pod warunkiem, że spełniasz kryteria (bo nikt z IT nie zostanie magicznie szefem sprzedaży w Bangkoku 😉).

Cenię sobie również work-life balance, bo w Bosch to nie jest puste hasło. Powiem więcej, to pierwsza firma, gdzie naprawdę czuję, że mój prywatny czas jest szanowany i mam prawo (a nawet obowiązek) zgłosić przełożonemu, jeżeli jestem przeładowany obowiązkami.

Obowiązuje elastyczny czas pracy, możemy więc odpowiednio rozplanować zadania w ciągu dnia, tygodnia czy miesiąca. Mamy system rejestracji czasu pracy i pod koniec miesiąca jesteśmy zobligowani do zbilansowania czasu pracy do limitów danego miesiąca.

Jak Twoim zdaniem Bosch zmienił się, odkąd dołączyłeś?

„Rewolucja” dokonała się w trzech głównych obszarach:

• Skalowanie – Bosch podjął biznesowo uzasadnioną decyzję o zbudowaniu w Polsce jednego z kluczowych HUBów IT. Tak więc z ponad 100 osób, jakie pracowały w Bosch kiedy dołączałem do teamu, obecnie mamy ponad 600 pracowników, a do końca roku ma nas być blisko 1000 – więc szybkość i skala rozwoju są ogromne. Tak dynamiczny rozwój potwierdza, jak wysoką jakością pracy, wiedzą i doświadczeniem charakteryzują się nasi eksperci IT.
• Jeszcze większa różnorodność – jak wspominałem, od początku współpracowałem z kontrahentami z zagranicy, ale ta wielokulturowość jest również coraz bardziej zauważalna w naszych polskich biurach. Mamy wielkonarodowe teamy z pracownikami z Indii, Ukrainy, Holandii, Niemiec, Grecji czy Turcji.
• Zorientowanie na hybrydowy model pracy. Tak zwany Home Office nie był żadnym novum w świecie IT. Nawet przed 2020 rokiem, 2 na 5 dni w tygodniu mogliśmy pracować zdalnie. COVID zmienił wiele i obecnie pracujemy w większości zdalnie. Oczywiście praca zdalna jest prawem, a nie przymusem i kiedy tylko chcemy (lub z uwagi na brak możliwości pracy w domu) możemy pracować z biura. Część teamów ma nawet zdefiniowane konkretne dni, kiedy spotykają się w biurze (w przypadku mojego działu to środy). Raz w miesiącu organizujemy też mały event w postaci wspólnego śniadania, kiedy możemy nadrobić wspólne zaległości i wymienić się informacjami o naszych prywatnych i zawodowych tematach.

Czy są jakieś inicjatywy, w które angażujesz się pracując w Bosch?

Nie samym IT człowiek żyje. Tutaj muszę pochwalić zarówno samą firmę jaki i naszych bezpośrednich przełożonych, że pozwalają nam na angażowanie się również w poboczne projekty.

Sam w tym roku maiłem zaszczyt i przyjemność uczestniczyć w programie mentoringowym Mother Empower.  Jestem też ambasadorem firmy Bosch w mediach społecznościowych.

Inicjatyw jest znacznie więcej – pracownicy Bosch intensywnie angażowali się w pomoc naszym sąsiadom z Ukrainy, a firma aktywnie zachęcała nas do pomocy i wolontariatu, pod naszą „opieką” są takżę Ogrody Polsko-Niemieckie w Parku Skaryszewskim.

W tym roku każdy z pracowników ma do dyspozycji płatny dzień, który może poświecić na wolontariat we wspieranej przez siebie inicjatywie. Z kolei nasze dział HR od lat prowadzi wspaniałą inicjatywę “Boschkostan – Akademia Dobrego Życia”, która kładzie nacisk na rozwój i równowagę psycho-fizyczną w pracy i w życiu prywatnym.