inhire.ioBlogPraca w ITOd lokalnego informatyka do inżyniera DevOps – historia Witka Świtały z PZU

Od lokalnego informatyka do inżyniera DevOps – historia Witka Świtały z PZU

Praca w IT
21/02/2023

Witek, inżynier DevOps, od ponad 20 lat zawodowo związany jest z PZU, nie narzeka na monotonię, a codzienna praca wciąż daje mu satysfakcję. Na czym opiera się tak długotrwała chęć współpracy? Dlaczego związał swoją karierę z metodologią DevOps?


Witku, pracujesz w PZU już ponad 20 lat! Zdradzisz nam co na tak długo zatrzymuje Cię w firmie?

To przede wszystkim ludzie i ciekawe zawodowe wyzwania. Miałem okazję pracować w kilku zespołach, zarówno mniejszych, jak i większych. Zawsze trafiałem na wspaniałych współpracowników oraz przełożonych, którzy wspierali mój rozwój zawodowy, wierzyli we mnie, dopingowali w zdobywaniu wiedzy i w jak najefektywniejszej realizacji celów zespołu.

Jak wspominasz swoje początki? Co w 1999 roku zadecydowało o tym, że aplikowałeś wówczas do PZU?

Tak naprawdę to przypadek, w PZU byłem opłacić składkę za ubezpieczenie samochodu i jako świeżo upieczony absolwent informatyki zapytałem o możliwość zatrudnienia. Od dyrektora inspektoratu dowiedziałem się, że akurat poszukuje informatyka, więc przesłałem CV, odbyłem rozmowy i cały czas tutaj jestem. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że praca tutaj nadal daje mi satysfakcję.

Jak rozwijała się Twoja ścieżka kariery?

Zaczynałem od stanowiska „informatyka lokalnego”, zajmując się administracją aplikacjami i systemami operacyjnymi środowiska serwerowego oraz stacji roboczych, a także sieciami. Pełniłem też rolę koordynatora w projektach centralizacji, migracji i konwersji danych dla obsługiwanych przeze mnie jednostek.

Ostatnie lata pracowałem w zespole wsparcia bezpośredniego pracowników centralnej Polski. W ciągu dwóch dekad ilość i zróżnicowanie technologii, z jakimi miałem styczność, jest naprawdę nietuzinkowa.

Jak na przestrzeni lat oceniasz rozwój firmy?

PZU na przestrzeni ostatnich dwóch dekad zmienił się z firmy oferującej przede wszystkim ubezpieczenia majątkowe i życiowe w zwinnie zarządzaną organizację, której rozwój jest wyznaczany przez realizację przemyślanych strategii.

Te strategie oczywiście uwzględniają też kluczową rolę IT PZU, w którym nasi specjaliści (a jest ich ponad 1000!) projektują, tworzą i utrzymują systemy informatyczne wspierające biznes.

A z perspektywy rozwoju technologii?

Już od początku pracy w PZU byłem mile zaskoczony faktem, że wykorzystywaliśmy absolutnie topowe technologie i to zarówno od strony hardware np. serwery RISC, sieć WAN, jak i software: bazy danych, systemy eksperckie w likwidacji itd.

W kolejnych latach model przetwarzania danych się zmieniał, co miało przełożenie na ilość i rozpiętość wykorzystywanych technologii. Każdy mógł znaleźć coś odpowiedniego dla siebie, w zależności czy widział się w obszarze administracji, security, developmentu, architektury czy może jeszcze w czymś innym.

Technologie, które stosujemy obecnie to m.in. JAVA, Spring, Angular, Python, React, Docker, Kubernetes w developmencie, stos Atlassiana [Jira, Bitbucket, Bamboo] oraz Sonar, IDE jako narzędzia wspomagające. Do automatyzacji Ansible, Ansible Tower, Jenkins, CI/CD; serwery aplikacyjne: IIS, Tomcat/tcServer, JBoss, Apache; sprzętowo: platforma x86 (Intel), RISC, Macierze, SAN, Sieci. Korzystamy też z rozwiązań chmurowych AZURE oraz BIG DATA, integrujemy systemy przez API: REST, SOAP – także jak widać – trzymamy wysoki poziom.

Opowiesz nam trochę więcej o Twojej obecnej roli?

Obecnie od prawie 2 lat jestem Inżynierem DevOps w Biurze Zapewniania Dostępności Systemów IT. Zajmuję się utrzymaniem i rozwojem provisioningu: w wersji 1.0 dotyczącej VM, oraz v.2.0, czyli provisioningu całych środowisk IT w modelu IaaC, a także administracją firmowym Ansible Tower.

Dlaczego DevOps?

Do zespołu DevOps dołączyłem najpierw nieformalnie latem 2019 roku, po tym jak zadziałała na mnie „magia” automatyzacji na wewnętrznym firmowym wydarzeniu DevOps Day. W ciągu prawie 2 lat współpracowałem z zespołem zajmującym się automatyzacją procesów powołujących VM, upgrade’mi Ansible Tower, standaryzowałem struktury repozytoriów używanych przez nasze automaty –  jednocześnie wchodząc na kolejne poziomy devopsowego wtajemniczenia.

Także kiedy w 2021 r. zdecydowałem się dołączyć do devopsowego teamu w 100%  – byłem całkowicie na bieżąco. Udało nam się też wtedy zdobyć nagrodę w ramach corocznego firmowego Hackathonu – zajęliśmy 2. miejsce:) 

Pracujemy wg. SCRUMa, w backlogu mamy naprawdę szerokie spectrum ciekawych tematów, możemy sami proponować technologię, w której chcemy je realizować – także tylko: „The sky is the limit!”

Skąd czerpiesz wiedzę w tym obszarze?

Na początek to w swoim zakresie „odrobiłem lekcje” z tematyki wersjonowania kodu, Ansibla, Pythona i Dockera. Ponadto firma zapewnia nam dostęp do szkoleń onsite, online-owych platform szkoleniowych np. Pluralsight  – więc z tego też na bieżąco korzystam. Jednak największą dawkę wiedzy zdobywam w trakcie wspólnych prac developerskich nad kolejnymi funkcjonalnościami.

Czy zmiana zespołu była trudna?

Trochę tak, gdyż musiałem wyjść ze swojej zawodowej strefy komfortu, ale okazała się także bardzo przyjemnym doświadczeniem, szczególnie kiedy zaprzyjaźniłem się już ze SCRUMem i wszedłem w devopsowanie na całego 😉

Jak oceniam obecny zespół? Powiem tak, lepiej nie mogłem trafić.  

To prawdziwe debeściaki!

Za co cenisz sobie pracę w PZU?

PZU to uznana marka, w której cenię duże możliwości rozwoju, hybrydowy model pracy, pakiet benefitów. Jednak największą zaletą firmy jest zgrany, kompetentny zespół ludzi w IT – praca z nimi daje mi mnóstwo pozytywnej energii.

Czytaj także Od projektowania graficznego do programowania w PZU

 

PZU to znacznie więcej niż ubezpieczenia – naszą siłą jest IT. Tworzymy jeden z największych zespołów IT w Polsce. To ponad 1000 ekspertów i specjalistów, zorientowanych na kulturę DevOps i Agile. 

Przetwarzamy petabajty danych, rozwijamy i utrzymujemy setki aplikacji oraz dziesiątki tysięcy interakcji pomiędzy nimi. Codziennie dążymy do dostarczania rozwiązań o maksymalnej wartości biznesowej. Dowiedz się więcej na pzu.pl/silniwit.